Krewka Matki Bożej czy zioło św. Jana?
Dziurawiec zakwita około 24 czerwca i z tej przyczyny jest głównym zielnym elementem świętojańskich praktyk w wielu europejskich kulturach. W Hiszpanii 25 czerwca rano przemywamy twarz maceratem z dziurawca i innych lokalnych ziół jako symbol oczyszczenia. W Polsce zaś od wieków pełni on funkcję apotropeiczną, czyli ochronną. Jego kwiaty potarte w palcach wydzielają krwistoczerwony sok. Podobny kolor przybierają też jego domowe wyciągi alkoholowe oraz olejowe maceraty. To genialny lek na wiele chorób, o czym zapewniał już Hipokrates. Już w starożytnej Grecji używano dziurawca na trudno gojące się rany. Dioskurides, nadworny lekarz Nerona i Wespazjana, również opiewał jego zalety. W starożytnym Rzymie wierzono, że gladiator posmarowany olejem z dziurawca zyskiwał ponadludzką siłę. Na ziemiach słowiańskich pełnił dużo poważniejszą funkcję, gdyż miał chronić domostwa przed uderzeniem piorunów i niemowlęta przed porwaniem... W średniowieczu w całej Europie podawano go ludziom "opętanym" i leczono nim melancholię.
Wyciąg alkoholowy z dziurawca zawiera hiperycynę, która zwalcza depresję.
Popijając herbatkę z ziela dziurawca nie uzyskasz tego samego efektu. Jedynie
poprawisz trawienie. Jego stosowanie w takiej bądź innej formie rozciągnięte w
czasie zdecydowanie osłabia działanie leków antykoncepcyjnych, dlatego wiele
kobiet nie decyduje się na korzystanie z jego zalet w obawie przed niechcianą
ciążą i plamami na skórze w lecie (fotouczula). Jak donoszą źródła
farmaceutyczne dziurawiec może też osłabiać działanie leków
antywirusowych i antynowotworowych, ale de facto należałoby się przyjrzeć
bliżej konkretnym badaniom klinicznym. Podobno nie jest też kompatybilny z
lekami rozrzedzającymi krew np. Acardem. Nie mnie jednak, stwierdzono też, że
bardzo skutecznie hamuje on namnażanie się gronkowca złocistego i innych
ustrojów gram dodatnich. Z powodzeniem można też nim płukać gardło.
Reasumując, moim zdaniem jest to bardzo wyjątkowa roślina, która mogłaby
z powodzeniem wyprzeć inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny tak ochoczo
przypisywane każdemu, kto ma depresję. Ciekawe właciwości posiada również olej, który obecnie testuję na egzemę dłoni. Akurat tej części ciała nie opalam😉. Z własnych zbiorów przygotowałm również nalewkę, którą zacznę spożywać w postaci kropli w listopadzie. Mam nadzieję oddalić od siebie tym sposobem jesienny spleen. Przekwitłe kwiatosany również pościnałam i powiesiłam u podwały w formie bukietów, gdyż wciąż mogą posłużyć do okadzania domu. Wszak to w drobnych zielonych listkach rośliny znajdują się słynne dziurki, czyli pęcherzyki ze zbiorniczkami olejków eterycznych o leczniczym działaniu. Choć.. jak twierdzili lokalni bajarze, sam to Diabeł podziurawił zioło ze złości, gdyż osłabiało ono jego moc.
Komentarze
Prześlij komentarz