Siostra brzoza

Przed chwilą skończyłam kolejną sesję w ramach projektu AIDEAS mającego na celu rozwój kompetencji dotyczących sztucznej inteligencji. Nasłuchałam się o przyszłości pracy i o implantach AI, które miałyby wystrzelić w kosmos naszą inteligencję. Patrząc w przyszłość widzę samospełniające się prognozy Natalii Hatalskiej, lecz z drugiej strony wciąż mam w głowie szum brzozowego lasu rosnącego przy mojej łące. Nie hologramu, lecz żywego ekosystemu, który za jakiś czas będzie elementem luksusu dla zwykłej śmiertelniczki działającej w sektorze new-tech. Technika verus natura. Ta druga nabiera coraz większej wartości w obliczu postępującej technologizacji. To nie żaden sekret, że ciekawe i twórcze zawody są spychane na margines właśnie przez sztuczną inteligencję. Sama korzystam z AI, ale fakt tworzenia przeze mnie grafik nie czyni ze mnie artystki-graficzki. Przywiązanie do ekranu, statyczność, często sztuczne światło generuje w nas zmęczenie. I tu wkracza Siostra Brzoza. Kiedy ocz...